środa, 21 listopada 2018

Dzień 3,4,5,6 - Gniazdo Snów

Droga do rezerwatu -  Gniazda Snow trwa prawie caly dzien, w potwornym upale i wiodla drogami bardzo slabej jakosci..l






















W koncu dotarlismy do plazy



Spotykamy pierwsze Lemury ale chyba nie te co trzeba...







Pokrotkim odpoczynku i kilku piwach dlugimi, krytymi lodziami ruszylismy na wode...

























Dotarlismy przed zmrokiem, a zakwaterowanie bez watpienia otrzymalo by wysokie noty u przedstawicieli frakcjii Partii Przyjaciol Komfortu “PPK “w gronie Trzynastu :)












Pierwsze spotkanie z lemurami nastapilo prawie nathchmiast :)





Co ciekawe, spotkalismy takze Iwone Turska, znana przewodniczke po Madagaskarze  (ktorej video blogi oczywiscie ogladal Juras)



Oraz powitalne gry i zabawy





Przyroda powala...









Nocne lemury 



I inne brzydactwa ktore jak zwykle wytropil Marcin 



Docieramy w koncu nad wzburzone brzegi Oceanu Indyjskiego, a przy okazji odwiedzamy wioske.

Niestety, Madagaskar (co bylo dla mnie duzym zaskoczeniem znajduje sie obecnie w ostatniej dziesiatce krajow swiata pod wzgledem zamoznosci) kraje takie jak Somalia, Bangladesz czy Indie sa daleko wyzej niz to co tu ogladamy. Wg Henia przez ostatnie 30 lat nic sie tu nie wydarzylo... placa minimalna na Madagaskarze to... 147 zlotych miesiecznie.























Noca idziemy opuszczonymi torami w okolice stacji kolejowej




Do lokalnego ... baru, otwartego dla nas na prosbe Henia





Niestety po wizycie we wsi czesc znas zaatakowanq zostala przez pchly piaskowe. Lokalne dziewczyny potrafia wypatrzec i usunac ze stopy te swinstwo zanim zlozy jaja. Idziemy na przeglad... (przy uwaznej obserwacji “lekarzy bez granic” choc wolalbym napisac “bez ograniczen”:)



Wieczor uplywa na lezeniu w w wodzie, co dla mnie jest milym relaksem, ale dla Dymitra jest chyba koniecznoscia. Dochodzimy do wniosku ze to czlowiek hipopotam, ktory w wodzie dopiero funkcjonuje normalnie, a gdy nie ma szans zanurzyc sie co dwie godziny to zaczyna mowic... mowiac delikatniej... mniej składnie :)













1 komentarz: